środa, 6 maja 2015

Środowe dzierganie i czytanie.

Dzisiaj środa- dzień cotygodniowych spotkań u  Maknety, a ja  długaśniej przerwie wracam do wspólnej zabawy.
 W tym tygodniu,a tak w sumie to od jakiś trzech tygodni (oj, nie szło mi to dzierganie ostatnio, nie szło:(...) mam na drutach wiosenny bawełniany sweterek, w przepięknym jak dla mnie błękitno -fioletowym kolorze.
Ostatnimi dniami ruszyłam z kopyta, a to za sprawą tego,że znowu wróciłam do grona bezrobotnych::( Ot, Polska nasza rzeczywistość...była firma...nie ma firmy...żal mi bardzo, że do tego doszło, bo warunki pracy miałam naprawdę dobre, szefostwo w porządku, no i co miało dla mnie największe znaczenie miejsce pracy dosłownie po sąsiedzku... Cóż życie...:(
Żeby się  choć trochę odstresować dziergam z podwójnym
 zapałem, co kojąco na mnie wpływa, ciężko mi się w nowej sytuacji odnaleźć, a jak mam ręce i myśli zajęte to trochę mi lepiej.
Sweterek na razie prezentuje się tak:


A tu na dowód tego,że wręcz od robótki oderwać się nie mogę, w czasie gdy ziemniaki na gazie bulgotały i  kipiały, że hej! ja sobie spokojnie, w słoneczku, na tarasie (hurra! w końcu można !) przerabiałam oczko za oczkiem...:):




No tak, ale przecież dzisiaj środa... to i o czytaniu też miało być;)
Książki ze zdjęcia to prawie przeczytanie już "Wichrowe wzgórza" Emily Bronte i "Czarownice z Salem Falls" Jodi Picoult.
Tej pierwszej historii tragicznej miłości i zemsty nie muszę chyba nikomu przybliżać...ja sięgnęłam po tą książkę, bo kilka razy zabierałam się do obejrzenia ekranizacji i nigdy jakoś nie było mi po drodze....poza tym chciałam odpocząć od kryminalnych zagadek i  morderstw. Fakt, nie wybrałam zbyt trafnie, bo akurat "Wichrowe wzgórza" nie należą do gatunku z tych lekkich i wesołych:).
Mimo tego,że romanse to raczej nie moja bajka to książka podoba mi się i nie żałuję,że po nią sięgnęłam.
Drugiej jeszcze nie zaczęłam czytać, ale będzie następna w kolejce. Jeszcze nigdy nie czytałam nic tej autorki, ale przeglądając Wasze blogi natrafiłam na recenzję jednej z jej książek , wzbudziła moje zainteresowanie  i stąd ta pozycja u mnie.

Teraz lecę zajrzeć co u Was dzisiaj na spotkaniu we WDiC:)
Pozdrawiam w ten pogodny, słoneczny i ciepły-bynajmniej na mazurach- majowy wieczór
                                                                                                                                Asik:)

17 komentarzy:

  1. Wichrowe Wzgórza to moja ulubiona książka. Długo stała u rodziców na półce, zanim po nią sięgnęłam, ale zaczytałam się od pierwszego wejrzenia. Dawno to było... miałam 20 kilka lat. Niedawno zaś obejrzałam kolejną ekranizację. Popłakałam się.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dopiero mam zamiar film obejrzeć, ale z tego co wiem to ekranizacji jest kilka...którą Pani by mi poleciła?

      Usuń
  2. Ja Wichrowe Wzgórza czytałam przez pierwsze parędziesiąt stron trochę na siłę. Słyszałam, że to klasyk więc chciałam się przekonać czy na prawdę ta książka jest taka dobra. Kiedy się już w nią wkręciłam i przeczytałam do końca to sama się sobie dziwiłam, czemu jej wcześniej nie przeczytałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja miałam dokładne tak samo, ...wiele razy myślałam, a może by tak "Wichrowe wzgórza" przeczytać...przecież to taki klasyk...i także przez pierwsze kilkadziesiąt stron brnęłam bez większych emocji, ale potem wciągnęła mnie na dobre. Faktycznie książka bardzo dobra:)

      Usuń
  3. "Wichrowe wzgórza" zarówno książka jak i film przepiękna, czytane i widziane wiele razy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Filmu jeszcze nie obejrzałam, ale zamierzam, bo chciałabym zobaczyć czy i tym razem książka była lepsza od ekranizacji, jak to zazwyczaj bywa:)

      Usuń
  4. "Wichrowe wzgórza" uwielbiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie tu u ciebie taj jasno i przejrzyście. Sweterek ma śliczny kolor. Życzę szybkiego znalezienia jeszcze fajniejszej pracy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo, cieszę się,że się podoba;) Sweterek nieskromnie stwierdzam, rzeczywiście ma piękny, nietuzinkowy kolor:- niby błękitny, ale wpadający w fiolet...a z pracą ...no cóż, jakoś to będzie...musi być:) pozdrawiam!

      Usuń
  6. "Wichrowych wzgórz" ani nie czytałam, ani nie widziałam, ale czekają w kolejce. Lubię taki ni to fioletowy, ni to błękitny kolor.

    OdpowiedzUsuń
  7. Taras= dzierganie!
    Masz fajnie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ładny kolorek się dzierga.
    Pozdrawiam
    D.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja już tak dawno czytałam te książkę, że pomyślałam sobie, że warto by do niej wrócić :) Dziergasz sweterek w pięknym kolorze! Będzie śliczny! Współczuję utraty pracy, ale na pocieszenie powiem, że moja Babcia mawiała, że w życiu coś dzieje się po coś i że zawsze trudności prowadzą nas do lepszego! Coś w tym jest. Myślę, że czeka na Ciebie lepsza praca od tej - i tego Ci życzę!!!!
    Miłego dnia,
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja już tak dawno czytałam te książkę, że pomyślałam sobie, że warto by do niej wrócić :) Dziergasz sweterek w pięknym kolorze! Będzie śliczny! Współczuję utraty pracy, ale na pocieszenie powiem, że moja Babcia mawiała, że w życiu coś dzieje się po coś i że zawsze trudności prowadzą nas do lepszego! Coś w tym jest. Myślę, że czeka na Ciebie lepsza praca od tej - i tego Ci życzę!!!!
    Miłego dnia,
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  11. I really like your new decorative designs! it's beautiful so much and good idea on site.

    หนังออนไลน์

    OdpowiedzUsuń
  12. Really very happy to say, your post is very interesting to read. I never stop myself to say something about it. You’re doing a great job. Keep it up
    How to Be Safe and Get the Most Money for Your Car

    OdpowiedzUsuń
  13. สล็อต PGSLOTแตกง่าย เล่นง่ายได้เงินจริงผู้ให้บริการเกมสล็อต pg slot ออนไลน์บนโทรศัพท์เคลื่อนที่ที่มีเกมนานาประการให้เลือก เป็นเกมรูปแบบใหม่ที่ทำเงินให้ผู้เล่นได้เงินจริง 

    OdpowiedzUsuń