Po krótkiej przerwie znowu wracam do wspólnego czytania i dziergania z Maknetą.
Troszkę mnie nie było, bo i nic nie czytałam, i robótkowo też nie było się czym pochwalić...
Za to teraz znowu mnie naszło i czasami sama nie wiem czy chwycić za książkę czy za druty...:)
Tak więc książkowo u mnie nadal na tapecie moja, już mogę powiedzieć, jedna z ulubionych autorek Camilla Lackberg...tym razem ,,Zamieć śnieżna i woń migdałów".
Dopiero zaczęłam czytać, także za wiele nie mogę napisać, ale autorka chyba poszła troszkę w klimat Agathy Christie, co mi osobiście absolutnie nie przeszkadza, a nawet bardzo się podoba:).
Na drutach natomiast aktualnie mam kocyk dla malutkiej ślicznej kruszynki;)...różowy...znowu z mieszanki akrylu z bawełną, ale tym razem grubszej od mojego ostatniego niewypału czyli Cotton Soft Yarn Art-u. Robię podwójną nitką i w końcu wygląda to jak kocyk, a nie ściereczka...
Taki w serduszka sobie wymyśliłam...jak dla dziewczynki to i róż i serduszka jak najbardziej na miejscu:).
Duma mnie natomiast rozpiera, bo w końcu ukończyłam swój PIERWSZY robiony od góry sweter:). Okazuje się, że nie taki diabeł straszny jak go malują:). Poszło całkiem gładko...noo...przyznam się raz musiałam cały korpus spruć, okazało się, że zbyt lekceważąco podeszłam do pomiaru próbki i wyszedł zbyt obszerny...ale ogólnie dziergało się szybko i sprawnie.
Oczywiście bez YouTube i Intensywnie Kreatywnej nie podołałabym.
Polecam wszystkim laikom, którzy chcieliby spróbować swoich sił, a matematyczne wyjaśnienia na innych blogach do nich nie przemawiają ( bo do mnie osobiście kompletnie nie docierało o co kaman:)). I oto ON:
Bardzo mi się spodobał pomysł, na guziczki z tyłu, który podpatrzyłam w sweterku Jessa- Lete.- fantastycznym zresztą.
Co prawda żadne to cudo dziewiarskie, ale nieskromnie stwierdzam, że wyszło całkiem nie najgorzej jak na pierwszy raz:).
Pozdrawiam cieplutko
Asik:)
Tze jeszcze nie robilam nic od gory. Jak dla mnie: Cudo :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Ja za ten sweterek długo nie mogłam się zabrać, ale sposób robienia od góry okazał się zaskakująco łatwy, a wszystko jak już wspomniałam za sprawą IK, szczerze polecam, ta kobietka jest fantastyczna:)
UsuńSweterek fantastyczny, Twoja duma jest jak najbardziej uzasadniona :)
OdpowiedzUsuńDziekuję:)
UsuńO - jakie ciekawe rozwiązanie z takim ozdobnym tyłem! Bardzo ładny sweter - w prostocie tkwi cały urok. A ja czytałam tę książkę - bardzo dobra!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Asia
Buszując po blogach szukałam pomysłu jakby tu tego mojego zwyklaka urozmaicić, żeby do końca nie był taki zwykły i trafiłam na Jessę- Lete i te guziczki z tyłu od razu mnie urzekły:) A książka już mnie wciągnęła na dobre- zaraz kończę:) i także bardzo mi się podoba...pozdrawiam!
UsuńKsiążki jeszcze nie czytałam ale być może się zabiorę. Dawno nie miałam w ręku kryminału :)
OdpowiedzUsuńA sweterek bardzo ale to bardzo ładny :)
Pozdrawiam i wracam do mojego entrelakowania.
O! ja także będę enterlakować:), mam w planach chustę, bo już jesień zawitała na dobre i przydałoby się coś miłego i ciepłego na szyję:) pozdrawiam!
UsuńPierwsze koty za płoty! Teraz to juz spokojnie robic będziesz od góry sweterki. A jak zakonczyłaś ściągacz ,żeby był elastyczny?
OdpowiedzUsuń:) i ja myślę, że teraz już sweterki będę robić bez obaw:) Nie potrafię fachowo wyjaśnić jak zrobiłam ściągacz, ale spróbuję w miarę jasno wytłumaczyć: prawe oczka przekładałam tzn. pierwsze przełożyłam na prawy drut bez przerabiania, drugie przerobiłam na prawo i zdjęłam z drutu, a potem to nieprzerobione przełożyłam przed to przerobione na lewy drut, przerobione na prawy drut i dopiero wtedy to drugie przerobiłam na prawo i tak za każdym okrążeniem....hmmm....wyszło trochę masło maślane, ale jaśniej nie potrafię:), a lewe oczka normalnie tak jak się układają...pozdrawiam:)
UsuńIntensywna robi jedne z najlepszych filmików instruktażowych na świecie. Wszystko pokazane jak krowie na miedzy ;) też z nią robiłam swój pierwszy :) twój jest rewelacyjny! Świetny pomysł na ten tył... I fajne i nietypowe ściągacze :)
OdpowiedzUsuńTak, IK jest nie do przebicia:) teraz będę z Nią robić enterlakową chustę:) dziękuję za komplementy, miło wiedzieć, że to co robię podoba się nie tylko mnie:)) pozdrawiam!
UsuńNo to gratuluję. Ja raz robiłam sweter w przeliczaniu po swojemu ale już kolejne tylko wg IK. Ciekawy tył.
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Ja w życiu bym sama nie potrafiła przeliczyć oczek,żeby było tak idealnie:) z moją alergią do matematyki i wszelkich obliczeń nawet nie próbowałam:)
UsuńNo Kochana, czapki z głów! Niby zwykły zwyklak, ale tył zaskakujący, zupełnie się go nie spodziewałam:) To teraz już nie ma dla Ciebie tajemnicy i zapewne pójdziesz jak w dym:) To co będziesz robić teraz?
OdpowiedzUsuńDziękuję:) teraz kończę kocyk i zabieram się za chustę, bo w szyję w zwykłej apaszce już zimno:(.bbbbrrrr...no to chyba ta nasza ponura, słotna jesień zaczęła się nieodwołalnie:( pozdrawiam!
UsuńSuper te guziki:) Dodaja duzo uroku:)
OdpowiedzUsuńPrawda? niby tylko guziki i tak nie typowo z tyłu i zwykły sweterek staje się o wiele ciekawszy:)...internet kopalnią pomysłów:)
UsuńŚwietny sweterek. Pewnie, że dobrze wyszedł.
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
OdpowiedzUsuńGratuluje pierwszego swetra. Wyszedł świetnie. Kocyk tez bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńFajny szaraczek :-) a kocyk juz mi sie baaardzo podoba :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam -
- Ola
Dziękuję:)
UsuńŚwietny sweter ;) Gratulacje pierwszego razu ;) Pierwsze koty za płoty, więc teraz z każdym kolejnym już tylko łatwiej będzie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Już myślę nad kolejnym sweterkiem:)
UsuńBardzo ładny sweterek, gratuluję serdecznie pierwszego wdzianka. Rzeczywiście te guziczki na plecach to uroczy detal.
OdpowiedzUsuńA i kocyk też mi bardzo się podoba.
Dziękuję:)
UsuńPg slot แตกง่าย เกมแจ็คพอต PG SLOT เป็นอีกหนึ่งต้นแบบเกมทำเงินยอดนิยมเยอะที่สุดในปี 2021 นี้ มีเรื่องราวชักชวนติดตาม และก็มีภาพกราฟิกที่ชัดเจนงดงามสูงที่สุดอีกด้วยเล่นเลย
OdpowiedzUsuń